Przeszliśmy od wojny do pokoju. Nieuchronnie musieliśmy zamienić monarchię na republikę. „Nauczanie patriotyczne” jest nadal propagandą „kultury niemieckiej”. Slogan wytrwałości musiał ustąpić miejsca gromadzącemu się tłumowi. >> czytaj więcej

Biedni Niemcy zostali wciągnięci w nieszczęśliwą wojnę z powodu wąskiego umysłu i frywolności rządu, który był obcy i niezrozumiały dla jego doświadczenia i cierpienia. >> czytaj więcej

Ale „niemiecki” filister, zdruzgotany rewolucją, demokracją i losem, zbiera żałobę wokół grobu zmarłego militaryzmu i sadzi kochające dłonie w roześmianym źródle kwiaty swoich paneuropejskich nadziei. >> czytaj więcej

„Ponieważ nie mogę już dłużej zjednoczyć się z moim osobistym przekonaniem, po mojej przyszłej rezygnacji z miejscowego Amtsverwesung poświęciłem trochę czasu, lekkomyślnie przyjąłem obowiązek posługi Kościołowi ewangelickiemu w Wirtembergii, proszę Konsystorz, chcę [...] zwolnić mnie z tej usługi. >> czytaj więcej

Goethe, który można zaliczyć do „bezbożnych”, był gorzką nienawiścią do dzwonów. Nazwał to „nieznośnym dzieckiem”; w Faust mówi o „przeklętym dzwonieniu”, o „przeklętym Bim-Bam-Bimmel”. >> czytaj więcej

W protestanckim seminarium teologicznym w Tybindze „Stift” studenci teologii zostali poproszeni raz na semestralny egzamin (myślę, że wiosną 1907), aby odpowiedzieć na pytanie: „Jak daleko antropomorfizm jest uzasadniony w koncepcji Boga?” (Antropomorfizm oznacza: wyobraźnia Bóg w ludzkiej postaci). >> czytaj więcej

Gdyby mój wujek ostrzegał mnie przed socjaldemokratami, mówił, że byli to głupi ludzie, którzy chcieli wszystko podzielić i nie sądzili, że po dziesięciu czy dwudziestu latach znów będą bogaci i biedni, bo będzie leniwy i Pracowity dać. >> czytaj więcej