Dyrektor biblioteki Hans Ulrich Eberle skompilował ponad czterysta obiektów do swojej jak dotąd największej wystawy. Ta mozaika nie pokazuje tylko konturów człowieka z gazety. Zapewnia wgląd w dziennikarstwo w Wirtembergii między 1920 i 1960 oraz udział Schairer w tym. Pionowy spacer dziennikarski: tutaj można go odwiedzić. >> czytaj więcej

... wyraźny skrypt z zaletami i wadami tego typu. Jeśli dzisiaj przeczytamy to jeszcze raz, wiele rzeczy wydaje się nieaktualnych. Nie można jednak powiedzieć, że o podstawowej tezie, od której zaczął: „Chrześcijaństwo jest głoszone, ale nie żyje”. >> czytaj więcej

Na 2. Październik 1946 pojawił się w sekcji fabularnej Stuttgarter Zeitung po raz pierwszy pod nagłówkiem „Pięć minut po niemiecku”. Chciałem go użyć, choćby w formie westchnienia szoku (ponieważ papier był cenny), aby napisać gniew o złym języku niemieckim współczesnych dusz, który musiałem codziennie cierpieć z zawodu. Naprawdę nie brakowało materiału na ten mały kącik językowy ... >> czytaj więcej

Reklama, jak już głosił Lassalle, jest przede wszystkim winna niższości naszych gazet. W jaki sposób gazeta może służyć interesowi publicznemu, który jednocześnie w części reklamowej jest dostępny dla każdego interesu prywatnego z rozpuszczalnikiem? Nawet prasa socjalistyczna i komunistyczna wierzą, że bez tej nieczystej kombinacji nie mogą istnieć. Gdyby się odważyła, mogłaby ograniczyć się w przestrzeni lub czasie i pozwolić sobie na płacenie czytelnikom, a nie sklepikarzom. >> czytaj więcej