Katastrofalne siły, które pogrążyły Niemcy w ruinie od dziesięciu lat, nadal dudnią. Wydaje się, że masy tego ludu nie nauczyły się co najmniej z krwawych i tragicznych nauk jego przeszłości. Przede wszystkim nie klasa, która kiedyś szczyciła się reprezentowaniem „edukacji i dóbr”. Nie przyszło jej do głowy, że nie można winić za nieszczęście Niemiec nic poza nieograniczonym kultem przemocy, fanatyzmem polityki władzy. >> czytaj więcej